Pierwsi pompowali strażacy, policjanci i inne służby mundurowe lecz w miniony weekend KGW w Sobótce oraz KGW w Borowcu podjęły wyzwanie i także pompowały dla dzieci chorych na SMA. Członkowie tych Kół robili pompki i przysiady, a wszystko po to, aby wspomóc zbiórki pieniędzy na leki, które dzieciom chorym na tą rzadką chorobę są niezbędne do życia.
Chaszyn Chelleng powstał, aby dokończyć zbiórkę Wojtusia Howisa, który zmaga się z SMA. Strażak z Gaszyna nagrał film, w którym zrobił pompek, wpłacił pieniądze na konto Wojtusia i nominował kolejnych 5 osób. Akcja przyniosła nieoczekiwanie dobre rezultaty. Ruszyła lawina pomocy. Zbiórka na leczenie chłopca zakończyła się w szybkim tempie. Organizatorzy nie zaprzestali w kontynuowaniu wyzwania i założyli zbiórki dla innych dzieci chorych na SMA.
Do zabawy oraz zbiórki dołączyły również Koła Gospodyń Wiejskich. Najpierw pompowała Sobótka, aby zaraz po tym nominować Borowiec, który podjął wyzwanie. Do wspólnej pomocy dołączyły dzieci oraz sołtys Borowca wraz z Radą Sołecką. Wszyscy chętnie dołączyli do ćwiczeń i wykonywali je z entuzjazmem. Największą radość jednak sprawił uczestnikom fakt, że dzięki odrobinie wysiłku i kilku drobiazgom wrzuconym do skarbonki mogą pomóc dzieciom w walce z chorobą . KGW w Sobótce przekazało zebraną kwotę dla Wojtusia, natomiast Borowiec wsparł zbiórkę Hani Łączkowskiej.