Wieczór pełen atrakcji i dobrej zabawy przygotował dla mieszkańców Wtórku miejscowy sołtys, Ryszard Ryfa. Główną atrakcją był występ dawno nie oglądanej gwiazdy polskiej estrady, Andrzeja Rosiewicza.
Spotkania wtórkowskich seniorów to już tradycja, podtrzymywana przez miejscowego sołtysa i radnego, Ryszarda Ryfę. Po pandemicznej przerwie, w sali wiejskiej spotkało się niemal 200 uczestników. Nie zabrakło wśród nich wójta gminy Piotra Kuroszczyka, sekretarza Dariusz Pryczaka oraz przewodniczącego rady powiatu Piotra Walkowskiego i radnego powiatowego Damiana Grądzielewskiego.
Spotkanie rozpoczęły występy taneczne dzieci z miejscowego przedszkola. Ich nieco starsi koledzy ze szkoły podstawowej zaprezentowali własną inscenizację słynnego wiersza Juliana Tuwima „Rzepka”.
Gości zabawiał także osobiście sołtys Wtórku, który wcielił się w postać Maryli Rodowicz i brawurowo wykonał jedną z jej piosenek.
Największy aplauz wywołał jednak inny występ, trzymany w „tajemnicy” do ostatniej chwili. Na scenie we Wtórku pojawił się bowiem znakomity showman i wokalista, Andrzej Rosiewicz. Jego największe przeboje, jak „Chłopcy radarowcy”, czy „Najwięcej witaminy” śpiewała swego czasu cała Polska.
Artysta zaśpiewał je wszystkie we Wtórku, udowadniając że mimo upływu lat, jego przeboje się nie starzeją. Po koncercie Andrzej Rosiewicz długo podpisywał swoje płyty i pozował do zdjęć.
Organizatorzy zadbali też o smakowity posiłek i inne atrakcje. W zorganizowanej loterii fantowej można było wygrać atrakcyjne nagrody, a głównym trofeum był… żywy świniak.
Specjalne życzenia i gratulacje skierowano do najstarszych uczestników spotkania, którymi została 89-letnia mieszkanka Wtórku i 94-letni zakonnik, Pasjonista z pobliskiego klasztoru w Sadowiu.
Reszta wieczoru upłynęła uczestnikom spotkania przy dźwiękach muzyki i tańcu.